Pewnego lata gościłem w Łodzi przyjaciół z Austrii. Jako że nasze miasto od zawsze kojarzone jest z czterema stykającymi się tu kulturami, goście poprosili mnie, bym zabrał ich do dobrej knajpy, serwującej specjały żydowskiej kuchni. I tak uczyniłem - zawiozłem ich w takie miejsce. Niestety nie było ono w Łodzi.
Już wówczas wiedziałem, gdzie następnym razem ugoszczę przyjaciół. Również Państwa serdecznie zapraszam do Anatewki. Czarownego miejsca, gdzie czas zatrzymał się w fabrykanckiej Łodzi.
Życząc smacznego,
Paweł Zyner
Właściciel
|
Ładowanie mapy...
|
Organizujemy: |
|||
|
|
|
|
|
dekoracja sali
Parking strzeżony
profesjonalne nagłośnienie
Szatnia
|
lampka szampana na powitanie gości |